kwiecień 25 2024

3min czytania

Google Sheets w służbie SEOwca – część I

-

Olga Klusek

Google Sheets, czyli chmurowa wersja znanego i lubianego Excela, to obowiązkowe narzędzie w pracy każdego SEOwca! Wielofunkcyjne i efektywne, pozwalające w prosty sposób zautomatyzować codzienne procesy. Ach i jeszcze jedno, jest darmowe 

Pokażę Wam przykładowe wykorzystanie tego narzędzia, aby choć trochę przybliżyć jego potencjał. Przed Wami pierwsza piątka moich TOP formuł, które powinien znać każdy SEOwiec Zaczynamy!

Formuła JOIN

=JOIN(separator; wartość1; wartość2; …)

Formuła ta pozwala złączyć tekst/wartości z różnych komórek, rozdzielając je wybranym przez nas separatorem (a tłumacząc dosłownie: złączem). Mówiąc prościej, możemy połączyć w jednej komórce teksty z kolumny “Usługa” i “Oddział” i rozdzielić je spacją A jeśli nie spacją, to możemy użyć znaków interpunkcyjnych, tekstu lub liczb. Do wyboru, do koloru!

Do czego nam się przydaje w SEO?

  • do tworzenia listy potencjalnych keywordów, łącząc ze sobą np. usługę i nazwę miasta;

  • przy tworzeniu meta tytułów i meta opisów, np. łącząc nazwę kategorii z lokalizacją oddziału czy dodając na końcu call to action;

  • do tworzenia adresów URL.

Tip: Nie musisz używać żadnego separatora – wystarczy, że pozostawisz pusty cudzysłów, występujący w polu separatora.

Tip 2: “Co formuła złączyła, może też rozdzielić” – jak głosi pewne stare excelowe powiedzenie Formuła SPLIT jest odwrotnością formuły JOIN i pozwala na rozdzielenie dowolnego tekstu umieszczonego w jednej komórce, na podstawie podanego separatora.

=SPLIT(tekst; separator)

Formuła DŁ

=DŁ(tekst)

Krótka, ale jakże skuteczna formuła! Za jej pomocą szybko obliczysz, ile znaków ze spacjami (zzs) występuje w danej komórce. A wiadomo, że dokładne policzenie zzs to podstawa!

Do czego nam się przydaje w SEO?

  • najczęściej wykorzystujemy tę formułę przy tworzeniu meta tytułów i opisów, aby zwiększyć ich szansę na wyświetlenie się w całości w wynikach wyszukiwania – tak, tak, oczywiście dochodzi tutaj jeszcze kwestia pixeli oraz zmienna o nazwie “Google”. Jednak zastosowanie formuły DŁ pozwala nam na bieżąco oceniać, na ile znaków możemy się jeszcze rozpisać. Połączenie tej formuły z formatowaniem warunkowym wynosi nas na kolejny level!

Formatowanie warunkowe

Tym razem nie jest to formuła… chociaż może formuły zawierać. Formatowanie warunkowe pozwala nam na wyróżnienie komórek, które spełniają określone kryteria liczbowe, zakresu dat lub tekstowe. Przykład? Uprzejmie instruujemy arkusz, żeby zaznaczył nam na czerwono wszystkie frazy kluczowe z naszej listy, które zawierają frazę “Warszawa”. Na zielono niech zaznaczy nam te, które zawierają “Kraków”. Formatowanie warunkowe pozwala wprowadzić trochę koloru w nasze arkusze, ale koloru jak najbardziej sensownego, podkreślającego i grupującego najważniejsze punkty.

Do czego nam się przydaje w SEO?

  • w połączeniu ze wspomnianą formułą DŁ usprawnia nasz proces tworzenia meta. Dzięki zastosowaniu odpowiednich warunków arkusz Google Sheets już na etapie tworzenia meta zaznaczy nam na czerwono tytuł, który przekroczył ustaloną liczbę znaków;

  • do szybkiego zidentyfikowania i wyróżnienia w raporcie słów kluczowych typu low hanging fruits, zajmujących pozycje 4-10, na których chcemy się skupić w naszej strategii. Możemy też dodatkowo wyróżnić te, które zawierają określone frazy;

  • generalnie do zwiększenia przejrzystości analizowanych danych. W końcu liczby to liczby, a komórki excela potrafią się na pewnym etapie analiz wręcz rozmywać przed oczami Zastosowanie formatowania warunkowego i nadanie różnych kolorów określonym grupom wartości zdecydowanie ułatwia życie;

  • do eliminowania zduplikowanych słów kluczowych, nagłówków H1 lub meta.

TIP: W Google Sheets mamy na starcie zdefiniowaną grupę reguł formatowania, ale nie musimy się do nich ograniczać. Wybierając opcję “Niestandardowa formuła”, dostajemy możliwość wdrożenia bardziej złożonych reguł formatowania. To trochę jak ukryty poziom w retro grze komputerowej. Jedną z takich dodatkowych opcji jest możliwość identyfikowania komórek zawierających takie same wartości. Wystarczy, że w polu formuły niestandardowej wykorzystamy funkcję LICZ.JEŻELI i wskażemy obszar, który ma ona zbadać pod kątem duplikatów.

Formuła WYSZUKAJ.PIONOWO

=WYSZUKAJ.PIONOWO(klucz_wyszukiwania; zakres, indeks; [sortowanie])

Królowa wszystkich formuł Pozwala wyszukać wskazaną wartość w innej kolumnie/zakładce i zwrócić przypisaną jej wartość w wybranej komórce… Brzmi skomplikowanie, dlatego spójrzmy na przykład!

Nasz content plan posiada adres URL, nagłówek H1 i frazę kluczową. Pobrany przez nas do oddzielnej zakładki raport z Ahrefsa zawiera m.in. frazę kluczową, stawkę CPC, naszą aktualną pozycję czy liczbę wyszukiwań danej frazy. Punktem wspólnym obu raportów jest… fraza kluczowa. Ten jeden punkt wspólny wystarczy, aby nasza formuła mogła zrobić to, do czego została stworzona. Do naszego content planu dodajmy teraz kolumnę z naszą pozycją. Formuła namierzy zaznaczoną przez nas frazę w raporcie Ahrefsa i zaciągnie dla niej aktualną pozycję. W następnym miesiącu wystarczy odświeżyć dane w zakładce Ahrefs, formuła zrobi resztę

Do czego nam się przydaje w SEO?

  • do łączenia raportów z różnych źródeł, np. GSC, Ahrefsa i crawlera, przyjmując za punkt wspólny adres URL;

  • do odświeżania raportów z aktualnymi pozycjami;

  • do analizy konkurencji, przy zestawianiu pozycji konkurentów na kluczowe dla nas frazy.

Pamiętaj, że to tylko propozycje, ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia

A co JEŻELI.BŁĄD?

=JEŻELI.BŁĄD(wartość; wartość_jeżeli_błąd)

Raporty powinny być czyste! Są to w końcu wirtualne dokumenty. Dlatego dbajmy, aby nie widniały w nich żadne krzaczki i enejki (#N/D!). UX is the new black, moi Państwo, w raportach również JEŻELI.BŁĄD pozwala na zwrócenie user-friendly komunikatu w przypadku, gdy dana formuła nie spełni naszych oczekiwań. Np. “Brak danych”, “Brak pozycji”, “Coś poszło nie tak”.

Do czego nam się przydaje w SEO?

  • raporty powinny być czyste!

Podsumowanie

Mamy to! Pierwsza piątka za nami! Pamiętajcie, że przedstawione propozycje wykorzystania poszczególnych formuł nie wyczerpują ich zastosowania. Kombinujcie, wykorzystujcie i łączcie poszczególne formuły, aby uzyskać w pełni spersonalizowane narzędzie A jeśli nie jesteście jeszcze przekonani co do przydatności Sheetsów, to szykuję już dla Was kolejną piątkę. Ten rok rozpoczynamy z przytupem Stay tuned!


Do you have any questions?

Do you want to deepen this topic? Write!

hello@salestube.tech
You liked the article, share it with:

Let's change the world of e‑commerce together!

We're always happy when we can answer your questions. Feel free to contact us!